Dirt

Dirt jumperzy i slopestylerzy potrzebują małych, zwinnych rowerów, które muszą być również wyjątkowo stabilne. To najbardziej ekstremalna grupa rowerzystów górskich; wolne duchy, artyści i śmiałkowie. Wielometrowe skoki i spektakularne triki to tutaj chleb powszedni, a błędy przy projektowaniu roweru mogą mieć fatalne konsekwencje.

Chociaż te dwie kategorie mają wiele podobieństw, rowery nadal się różnią. Dirt jumperzy zazwyczaj wybierają hardtaile, które zapewniają maksymalną zwinność w powietrzu. Slopestylerzy najczęściej jeżdżą na rowerach z pełnym zawieszeniem, aby móc pokonywać jeszcze większe skoki i bardziej zróżnicowane przeszkody. Razem jednak kochają to, co wyjątkowe i niezwykłe. Triki, które wykonują dirt jumperzy i slopestylerzy, przesuwają granice tego, co możliwe. Kombinacja odpowiednich ruchów oraz wykorzystanie warunków terenu do granic możliwości skutkuje eksplozją kreatywności. W zawodach sędziowie decydują o tym, kto zaliczył najczystszy i najbardziej innowacyjny przejazd. Na zawodach trudno jednak szukać ostrej rywalizacji, wręcz przeciwnie - wszyscy są częścią społeczności, a zawodnicy dopingują się nawzajem i dają z siebie wszystko.

Są też inne punkty, w których dyscypliny są podobne. Są to najmłodsze odmiany kolarstwa górskiego. Dopiero na przełomie tysiącleci te sporty ekstremalne wyłoniły się jako powiew świeżości z amerykańskiej sceny freeride'owej. Backflipy, kiedyś uważane za niemożliwe, już dawno stały się częścią stałego repertuaru. Kreatywność zawodników i szybki rozwój trików sprawiają, że dirt i slopestyle to obecnie najbardziej progresywne i tętniące życiem dyscypliny w świecie MTB i nawet amatorzy nie mogą uciec od fascynacji ekscytującymi skokami. W tych freestyle'owych sportach każdy zawodnik prezentuje swój własny styl, który ma swoje odzwierciedlenie również w wyborze sprzętu. A na jakim rowerze Ty ukończysz szkołę latania?